Wiosenno-zimowy świąteczny pojedzeniowy spacer zaowocował zrobieniem takiego oto ujęcia. A nawet ujęć sztuk dwóch, przecudnej urody jak mniemam (nieskromnie).
Nie wiem czy to po kółkach jedynie rozpoznać się da, ale ja obstawiam biedronkowe "ścigacze".